poniedziałek, 31 sierpnia 2009

30 sierpnia - mam już 3 miesiące


wczoraj skończyłam trzy miesiące :)
już ledwo mieszczę się w foteliku ;)


Byłam z Rodzicami w Krakowie, znaleźliśmy bardzo miłą knajpkę a właściwie bar sałatkowy :)
było super, najpierw zjedli Rodzice a potem Mamusia mnie nakarmiła...
Jeszcze kiedyś tam pojedziemy


już wracamy do autka, Tatuś mnie niesie bo wolałam zwiedzać Kazimierz (tu obok muzeum z tramwajami) niż leżeć w wózeczku i wgapiać się w niebo...
Bo mnie już BARDZO interesuje świat :)


niedziela, 30 sierpnia 2009


"brzuszkujemy" na macie edukacyjnej


ileż można leżeć na brzuchu, jeden ruch i już "pleckujemy"
a ile było przy tym radości...

poniedziałek, 24 sierpnia 2009


mało elegancka tu jestem ale tak to już jest jak się siedzi w domu...
No i w końcu spodobała mi się puchatkowa pufa
bo do tej pory to radość z niej mieli głównie moi goście ;)

wtorek, 18 sierpnia 2009

Ostatnio bardzo dużo się działo...


8 sierpnia Rodzice zanieśli mnie do kościoła...


Wujek x.Krzyś polał moją główkę wodą
i od tej pory już nie jestem małym poganiątkiem
tylko małą chrześcijanką :)


na tym zdjęciu są moje Babcie


W niedzielę (9 sierpnia) pojechaliśmy do Gładyszowa bo tam moja Mamusia Chrzestna i jej rodzice mają śliczny domek :) Cały dzień przytulałam się do Cioci Olgi :)


A to już Lublin, pojechaliśmy na Stare Miasto
ale mało z tej wyprawy bo przysnęłam na Tatusiowych rękach


tu z Mamusią i Babcią na Starym Mieście :)
obudziłam się na chwilkę żeby popatrzeć na te śmieszne zwierzątka


u Tatusia najlepiej


na spacerku w pożyczonym wózeczku


lansik musi być


prawie jak Święta Rodzina ;)


byliśmy z wizytą u Cioci Gosi i mojej koleżanki Zosi :)


jak będziemy starsze to będziemy się razem bawić :)


wracając z Lublina wstąpiliśmy do Stalowej Woli do Wujka Miszy :)
było bardzo fajnie, najlepsza była ta czerwona koszulka, bardzo mi smakowała ;)

piątek, 14 sierpnia 2009

Lublin


Pozdrowienia z Lublina :)


z Rodzicami na kawce na Starym Mieście


a tu u Cioci Marty :)

środa, 5 sierpnia 2009


Mamy mały zastój w zdjęciach...
W sobotę chrzciny więc biegamy za sukienkami i tyle jest tego załatwiania i stresowania,
że nie ma czasu zdjęć robić ;)
poza tym przyjechała Babcia Iwonka i Ciocia Ela


a to w sobotę, mieliśmy gości i trochę mi się nudziło bo gadali o głupotach :P