Wujek x.Krzyś polał moją główkę wodą
i od tej pory już nie jestem małym poganiątkiem
tylko małą chrześcijanką :)
i od tej pory już nie jestem małym poganiątkiem
tylko małą chrześcijanką :)
na tym zdjęciu są moje Babcie
W niedzielę (9 sierpnia) pojechaliśmy do Gładyszowa bo tam moja Mamusia Chrzestna i jej rodzice mają śliczny domek :) Cały dzień przytulałam się do Cioci Olgi :)
A to już Lublin, pojechaliśmy na Stare Miasto
ale mało z tej wyprawy bo przysnęłam na Tatusiowych rękach
ale mało z tej wyprawy bo przysnęłam na Tatusiowych rękach
tu z Mamusią i Babcią na Starym Mieście :)
obudziłam się na chwilkę żeby popatrzeć na te śmieszne zwierzątka
obudziłam się na chwilkę żeby popatrzeć na te śmieszne zwierzątka
u Tatusia najlepiej
na spacerku w pożyczonym wózeczku
lansik musi być
prawie jak Święta Rodzina ;)
byliśmy z wizytą u Cioci Gosi i mojej koleżanki Zosi :)
jak będziemy starsze to będziemy się razem bawić :)
wracając z Lublina wstąpiliśmy do Stalowej Woli do Wujka Miszy :)
było bardzo fajnie, najlepsza była ta czerwona koszulka, bardzo mi smakowała ;)
było bardzo fajnie, najlepsza była ta czerwona koszulka, bardzo mi smakowała ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz