środa, 28 września 2011

W sobotę była taka piękna pogoda, że postanowiliśmy wybrać się na spacer.
Umówiliśmy się z Ciocią Kasią, Wujkiem Pawłem, Samuelkiem i Dominiczką na Błoniach :)

 nie ma to jak przyjechać ze wsi do miasta żeby zobaczyć owce :P








wtorek, 6 września 2011

W drugiej połowie sierpnia byłam z Rodzicami, Ciocią Renią, Wujkiem Ryśkiem, Michałkiem, Anią i Ilonką w Borach Tucholskich :)
Mieszkaliśmy w Ośrodku Wczasowym Grzybia Dąbrowa nad jeziorem Czarne Dąbrówno
 na rowerku wodnym opłynęliśmy całe jezioro
Mamusia uczyła mnie pływać
 
ale ja wolałam budować zamki z piasku
 najfajniej było wieczorami :)
 czasami chodziliśmy po lesie
 Tatuś z Wujkiem chodzili na grzyby
znajdowali nie tylko muchomory ;)
dom do góry nogami w Szymbarku
Krzyżak w Bytowie
a tu już pyszna rybka w Łebie
 Rodzice bardzo chcieli pokazać mi morze, nawet deszcz nas nie powstrzymał :D
 z Tatusiem uciekaliśmy przed falami
i spacerowaliśmy brzegiem morza
 w Grzybiej Dąbrowie były dyskoteki
tańczyłam z Misiem
albo z Ilonką i Michałkiem


po powrocie z Borów wyskoczyliśmy w Pieniny
    
 idziemy z Mamusią w górę
 
 jeszcze wyżej
 tu już potrzebowałam pomocy Tatusia
 Trzy Korony zdobyte :D

i kilka zdjęć z drogi powrotnej

wtorek, 16 sierpnia 2011

sierpniowe

Wybaczcie nam, że zdjęć lipcowych nie ma ale jest ich tyle, że nie mamy czasu przejrzeć i posegregować... No ale żeby nie było, że już całkiem zapomnieliśmy o blogu pokazujemy zdjęcia sierpniowe :)
Powyżej Idusia ze swoją słynną miną numer 3

tu z Tatusiem w Dolinie Białego

i z Mamusią na piechotkę

duże te góry...

i wracamy

na kucyku? czemu nie!

no i Krupówki (oj nie lubimy tego miejsca)

Po powrocie z Zakopanego wybraliśmy się z Ciocią Beatką, Marcinkiem i Pawełkiem do:

trzy małpeczki:

głaskałam konisia w mini zoo

W niedzielę całą bandą wybraliśmy się do Czorsztyna

najpierw było grillowanko w lesie

a tu już idziemy na zamek

z Rodzicami na zamku

ale widoki

a tą tablicę mój Dziadziuś wmurowywał na zamku jak był bardzo młody ;)

z Mamusią, Babcią i Dziadziem

z Mamusi ramion widać lepiej (i nóżki mniej bolą)

Mała Owieczka i stadko baranów