niedziela, 30 stycznia 2011

ostatnia niedziela stycznia...


niedziela jest fajnym dniem, szczególnie jak jest taka cudna pogoda jak dziś
przed obiadkiem byłam z rodzicami na spacerze
zanim poszliśmy Mamusia zrobiła mi kilka zdjęć

wbrew temu co niektórzy z uporem maniaka rozpowiadają JA WCALE NIE BOJĘ SIĘ ŚNIEGU
ostatnio nawet pomagałam Mamusi lepić bałwanka
niestety nie mamy go na zdjęciu ponieważ nasz piesek mu brzuszek przyozdobił :P

wchodzę sama po zaśnieżonych schodach...


a popołudniu byliśmy na przedstawieniu i na zabawie karnawałowej

mój Tatuś tańczy najlepiej pod słońcem

a tu już tańczę sama :D

lubię tańczyć, już nie mogę się doczekać kiedy pójdziemy na wesele :D

:*

5 komentarzy:

  1. Idusiu ale Ci zazdroszczę tej zabawy.Buziaczki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wyglądasz Idalindo:)

    OdpowiedzUsuń
  3. moje Śliczności kochane!już nie mogę się doczekać mojego przyjazdu do CIEBIE,kocham Cię bardzo!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam tu zaglądać...
    A jeszcze jak pojawiają się jakieś nowości... Serce i oczy się radują!:)
    ciotka anka pozdrawia:*

    OdpowiedzUsuń
  5. jak karnawał to karnawał...
    pięknie tańczysz!

    pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń